W ikonografii pasyjnej baroku osobną kategorię stanowi wizerunek Chrystusa określany mianem Jezusa Nazareńskiego Wykupionego (Jesús Nazareno Rescatado).
Jego geneza łączy się z dramatycznymi wydarzeniami w latach 1681–1682, kiedy to figurę z hiszpańskiej twierdzy Mámora uprowadzili Maurowie, po czym – wraz z ponad dwustoma chrześcijańskimi jeńcami – została wykupiona przez zakonników Świętej Trójcy (trynitarzy bosych). W Madrycie otrzymała biały szkaplerz z czerwono‑błękitnym krzyżem zakonu i w krótkim czasie stała się punktem odniesienia dla setek XVIII‑‑wiecznych kopii rozpowszechnionych w niemal całym katolickim świecie.
Rozkwit kultu należy tłumaczyć nie tylko wysoką klasą artystyczną hiszpańskich rzeźb (często wykonanych z polichromowanego drewna cedrowego, z naturalnymi włosami i ruchomymi ramionami), lecz także siłą oddziaływania zakonnego przesłania: Chrystus przedstawiony z dłońmi związanymi sznurem był tu teologicznym znakiem solidarności z uwięzionymi, których trynitarze wykupywali z niewoli muzułmańskiej. Przekonująco łączył aspekt humanitarny z ideą miłosierdzia, a szeroko rozbudowana przez zakon sieć bractw i nabożeństw sprzyjała jego popularności od Andaluzji i Sycylii po Wilno oraz Lwów.
Jedna z najcenniejszych polskich kopii znajduje się w kościele OO. Bonifratrów pw. Trójcy Przenajświętszej na krakowskim Kazimierzu. Figura powstała w połowie XVIII w., a ok. 1940 roku gruntownie odrestaurowana przez rzeźbiarza Wojciecha Maciejowskiego ukazuje Ecce Homo z koroną cierniową, związanymi rękami i charakterystycznym szkaplerzem trynitarskim. W jej wnętrzu umieszczono relikwie Krzyża Świętego, bł. Władysława z Gielniowa oraz św. Józefa Kalasantego.
Po uroczystym wprowadzeniu do Krakowa (9 VI 1759) wizerunek stał się duchowym centrum bractwa Jezusa Nazareńskiego, a jego obecność do dziś przypomina o historycznym związku dawnego kościoła trynitarzy na Stradomiu z charyzmatem wykupu niewolników.
Przykład ten świetnie ilustruje, jak uniwersalny model ikonograficzny – zrodzony z hiszpańskich doświadczeń misyjnych – zakorzenił się w lokalnej pobożności Małopolski, zachowując jednocześnie swoją pierwotną ideę: kontemplację cierpliwego Chrystusa‑Więźnia, który inspiruje do czynnego miłosierdzia wobec ludzi zniewolonych i wykluczonych.
Br. Eugeniusz Kret
Przeor Konwentu