Światowy Dzień Poezji - Luiza Borkowska - Ziółkowska
W ramach Światowego Dnia Poezji Miejska Biblioteka Publiczna (Filia Wiślana) w Dęblinie - wraz z Dyskusyjnym Klubem Książki - zorganizowała wieczór poetycki "Poezja zwierciadłem myśli". Pani Dorota Ścibior, pracownik MBP, wygłosiła prelekcję na temat znaczenia poezji w życiu człowieka, odnosząc się zarówno do historii dziejów; poszczególnych epok literackich, jak i zwyczajnej codzienności.
Podczas wieczoru swoją twórczość zaprezentowały Panie: Marianna Rodak, Justyna Zając oraz Luiza Borkowska-Ziółkowska. Marianna Rodak to poetka i malarka działająca przy Kwadracie Artystycznym w Rykach. Justyna Zając to nauczyciel religii oraz organistka, która wraz ze Scholą i solistką Zuzanną Gileletą, uatrakcyjniła wieczór nastrojowym wykonaniem utworów Leonarda Cohena. Luiza Borkowska - Ziółkowska to autorka dwóch książek dla dzieci wydanych nakładem Wydawnictwa PETRUS "Proszę, przepraszam, dziękuję. Małe wielkie słowa" i "Skąd się wziąłem w brzuszku, tato?", a także tomiku poetyckiego "Sen nocy niepewnej" (PIKiM, Rzeszów 2009). Na koniec swojego wystąpienia autorka wykonała utwór Starego Dobrego Małżeństwa "Czarny blues o czwartej nad ranem". Po uczcie dla ducha nadszedł czas na ucztę dla podniebienia, toteż wszyscy uczestnicy wieczoru udali się na przygotowany poczęstunek
Podczas wieczoru swoją twórczość zaprezentowały Panie: Marianna Rodak, Justyna Zając oraz Luiza Borkowska-Ziółkowska. Marianna Rodak to poetka i malarka działająca przy Kwadracie Artystycznym w Rykach. Justyna Zając to nauczyciel religii oraz organistka, która wraz ze Scholą i solistką Zuzanną Gileletą, uatrakcyjniła wieczór nastrojowym wykonaniem utworów Leonarda Cohena. Luiza Borkowska - Ziółkowska to autorka dwóch książek dla dzieci wydanych nakładem Wydawnictwa PETRUS "Proszę, przepraszam, dziękuję. Małe wielkie słowa" i "Skąd się wziąłem w brzuszku, tato?", a także tomiku poetyckiego "Sen nocy niepewnej" (PIKiM, Rzeszów 2009). Na koniec swojego wystąpienia autorka wykonała utwór Starego Dobrego Małżeństwa "Czarny blues o czwartej nad ranem". Po uczcie dla ducha nadszedł czas na ucztę dla podniebienia, toteż wszyscy uczestnicy wieczoru udali się na przygotowany poczęstunek