W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada. Pomimo tego wie, że powininen być mu posłuszny i którego głos wzywa go zawsze tam, gdzie potrzeba – do miłowania i czynienia dobra, a unikania zła. W sercu człowieka rozbrzmiewa ono nakazem – nie dopuszcza dyskusji ani kontrargumentów. Sumienie bowiem to prawo wpisane w serce człowieka przez Boga. Jest obecne, chociaż często jako podpowiedź, cichy szept, który łatwo zakrzyczeć i odrzucić.
Sumienie jest najtajniejszym sanktuarium człowieka, w którym przebywa on sam z Bogiem.