Pięknie wydana edytorsko książeczka z wierszami, napisanymi przez dzieci z przedszkoli w Gminie Wieliczka. Widzenie świata dziecka znacznie różni sie od dorosłego. Jest może mniej dojrzałe, ale znacznie bardziej szczere, otwarte, nieskrępowane manipulacjami życia i wyrachowaniem. Jest to świat bajki, marzeń i dziecięcych pragnień o miłości, bycia dobrym i starania się być grzecznym, co najczęściej nie wychodzi, ale pragnień bardzo szczerych i jednoznacznych. Jako dzieci zazdrościmy dorosłym tego, że im wszystko wolno, że mogą oglądać telewizję do jedenastej w nocy i mogą chodzić późno spać. Ale jako dorośli wracamy do lat przedszkolnych i szkoły, i żałujemy, że ten czas minął, bo świat dziecka widziany przez pryzmat prostoty, miłości, dobra jest tym światem, do którego tak naprawdę wciąż dążymy.
Ubierzmy więc "okulary" dziecka i w jego perspektywie - czytając te naprawdę piękne i niezwykłe wiersze - spójrzmy na świat jego oczami. Mamy się czego uczyć, a może i nie jeden przysłowiowy wół przypomni sobie o tym, jak był cielęciem i zrozumie coś więcej ze swojego życia, zrozumie zapomniany świat dzieci, bajek i marzeń, świat w którym żyje, miejscowość w której mieszka, ludzi, których spotyka na codzień i od święta i zrozumie, że życie jest świętem, że miejscowość, okolica, ludzie w niej żyjący są niezwykłością i jest szczęściarzem, że się tu urodził i mieszka.
Tematyka wierszy skupiona jest wokół Wieliczki i kopalni soli, która jest fenomenem, światowym zabytkiem wpisanym na listę UNESCO, listę najpiękniejszych miejsc w świecie. Ale ta dziecięca wielicka poezja uczy widzenia świata, rozumienia tego, że istnieje inne widzenie rzeczywistości i inna interpretacja świata, dziecięca i niekoniecznie gorsza. Ta poezja z serca wyszła, niech więc do serc przemówi.