Napisz mi prosze, co czujesz

Wydawnictwo:
PETRUS
Rok wydania:
2010
Liczba stron:
128
Oprawa:
miękka
Wymiary:
145x200
ISBN:
978-83-61533-70-2
Rodzaj publikacji:
książka


Trudno znaleźć w mężczyźnie takiego rozmówcę, jakim jest przyjaciółka. Mężczyzna mówi o konkretach, kobieta o emocjach. Kobietę angażują problemy przyjaciółek, rodziny. Mężczyzna nie zadaje sobie wysiłku, by je zgłębiać i drobiazgowo analizować, dopóki nie jest to od niego wymagane. Większość mężczyzn uważa, że kobiety mówią stanowczo zbyt wiele (praktycznie ciągle) i generalnie o niczym. Z perspektywy mężczyzny większość wypowiedzi kobiet jest zbytecznych. Nie służą rozwiązywaniu istotnych problemów ani podejmowaniu decyzji. Niestety najgorsze jest to, że kobiecie bardzo zależy, aby mężczyzna wysłuchał ją do końca. Niewątpliwie wymaga to od niego wiele samozaparcia i wyrozumiałości. Dla niej jednak fakt, że ukochany mężczyzna ją słucha jest nie do przecenienia. To dowód najgłębszej więzi, troski i miłości. To sygnał autentycznego zainteresowania nią i jej światem. Mężczyzna słuchający kobietę to wyjątkowy skarb, także dlatego, że wysiłek wkładany przez mężczyznę w utrzymanie koncentracji na wielominutowych perorach kobiet nie daje się porównać z niczym, przez to zasługuje na najwyższe uznanie.
 
Ale skąd ON/ONA ma dowiedzieć się czego potrzebujesz jeśli nie od Ciebie? Skąd ma dowiedzieć się czego się lękasz, co Cię rani a co cieszy, za czym tęsknisz a co napawa Cię dumą? Skąd, jeśli nie od Ciebie?...
Trzeba spróbować nauczyć się siebie, pomimo obaw i porażek, może na nowo, może po raz kolejny? Warto podjąć wysiłek i powiedzieć. Naprawdę warto podjąć wysiłek i napisać…bo ze skał miłości spadają wszyscy, oby zawsze objęci ramionami...
Napisz zatem…