Kolędowanie u Sióstr Serafitek w Krakowie

"Choć dobro niewiele kosztuje, nie można go kupić."



W sobotę, w Uroczystość Trzech Króli, zespół Sine Nomine został zaproszony do wspólnego kolędowania w Klasztorze Sióstr Serafitek na Salwatorze w  Krakowie. Mimo napiętego programu, zespół z radością przyjął zaproszenie. Wraz z księżmi z parafii salwatorskiej oraz mieszkającymi tam siostrami, kolędowaliśmy od "celi do celi" każdej z sióstr, przynosząc śpiewem Dobrą Nowinę o Nowonarodzonym. Siostry witały nas z uśmiechem na ustach i chętnie włączały się we wspólny śpiew kolęd i pastorałek. Wspaniale było widzieć ich wzruszenie i radość z kolędników, zwiastujących Dobrą Nowinę, wszak zgodnie z tradycją i wiarą naszych ojców, kolędnicy w domu to błogosławieństwo dla domu.

W trakcie pobytu tam, zostaliśmy też zaproszeni do kaplicy zakonnej na uroczyste Nieszpory. Tym razem siostry śpiewały a my, w ciszy własnych serc i z brewiarzami w dłoniach, uczestniczyliśmy w modlitwie. Z pewnością dla sióstr serafitek nasze kolędowanie było przeżyciem, ale dla niektórych z nas zdaje się było ono większe.

Uroczysta kolacja i wpis do księgi pamiątkowej zakończyły wspólne, kilkugodzinne kolędowanie. Pożegnaniom nie było końca, co wcale nie dziwi w tak wspaniałej wspólnocie, w której czuć niemalże rodzinny klimat. Gdybym miała córkę i gdyby poszła do serafitek, z pewnością byłabym dumna z jej decyzji :).

Każdy z nas będzie długo w sercu zachowywał to wydarzenie.

Serafitki.pl


Katarzyna Dziedzic