Cieszę się, że została napisana i opublikowana ta Droga Krzyżowa. Wciąż trzeba wracać do Kalwarii, aby przeżywać miłosierną miłość Boga do człowieka, a w świetle tej miłości przeżywać każdy dzień, każdy trud, relacje z bliźnimi, powstania ze swego grzechu.